Mam taki problem. Dałem się nabrać i ¶ci±gn±łem jaki¶ badziewny plik. Nie wiem co mnie pokusiło, żeby go sprawdzić mimo, że czułem, że to keylog. Wył±czyłem Tibię i odpaliłem plik. Udawało to co¶ Screen Shota, ale to była aplikacja i spróbowałem to usun±ć ale m±dry i wspaniały Windows napisał, że ten plik wykonuje jak±¶ tam czynno¶ć i nie da się go usun±ć

... Szybko reseta zrobiłem. Sprawdzałem kompa skanerem on-line firmy Kaspersky i ArcaVirem. Ten pierwszy nic nie wykrył (ale nie sprawdzał plików systemowych nie wiem dlaczego), a ArcaVir napisał, że jaki¶ Trojan KillProc jest w Gadu-Gadu :/. Co robić? Mogę spokojnie grać w Tibię czy format c: i reinstalka Windy? Help PLX!