Giant Sword + BALANCE ;o??
Witam, ostatnio troszkę eksperymentowałem knightem i spotkałem się z czymś ciekawym. Otóż chciałem obrać jakąś metode żeby z żółwi (thornback czy jakoś tak ;p) wynieść trochę kasy a nie tylko 200 gp. Mam słabe EQ i słabe skille 70+/70+. Moje wnioski:
1. FULL ATACK
Sword + Shield = dosyć poważna klapa, bo w sumie otrzymywałem trochę mniejsze hity lecz o +/- takiej samej częstotliwości co z giant swordem.
Giand Sword = Żółw pada na 2-4 hity (raz mi padł na 2 ;p), a w tym czasie bardzo często nawet mnie nie draśnie, chociaż nie zaskoczeniem jest gdy oberwe za 30-45 hp.
2. BALANCE
Sword + Shield = hm.. z początku wydawało mi się za bajeczny sposób lecz żółwik padał często tak wolno że w tym czasie zdążył mi zadać hity 2x po 20 lub coś w tym stylu.
Giant Sword = nie wiem czy to na pewno 100% obiektywna informacja (1.30h takim sposobem), ale gdy zabiłem pare thornbacków dla "fun" tracąc tylko 9 hp (raz za 4, drugi za 5) nie wierzyłem własnym oczom. Zawsze myślałem ze jak 2hand to FULL atk i jedziesz, a biorąc balance hity są może mniejsze niż na full lecz często wchodzą po 80-100. Do tego wiele razy hity owych żółwi wchodzą na SHIELD ;p którego tak na prawdę nie ma. Giant Sword ma dosyć dobrego defa (22) w stosunku do swoich "rówieśników"
Czy spotkaliście lub praktykujecie takie metody? Czy to oby na pewno dobry pomysł? ; p
Sorry za fszysdkie błenty, posdaram siem ih na nastempny raz nie popełnioć!
|