Cytuj:
Ale to ogromna wada przeciez jest.
|
Och, zależy dla kogo.
Ja wcale nie używam windowsa. Jakieś pół roku temu ostatecznie mnie osłabił i musiałem go wyrzucić zostawiając tylko Lina.
To tylko moje zdanie i może wynika z braku umiejętności obsługi windowsa, ale jak dla mnie to wybitnie nieużyty system. To samo dotyczy paru innych dzieł Microsoftu (np. Office, z którego to stare wordowskie dokumenty są bardziej kompatybilne z OpenOffice.org niż z nim samym ;-). Albo Internet Exploiter, chyba nie muszę mówić dlaczego...). Po prostu nie mam nerwów regularne zwiechy, bluescreeny, wsparcie dla spyware'ów, exploitów czy backdoorów i pare innych mankamentów.