Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Dobo
Widać, że katolik ;-).
No słucham, jaki jest ten wyższy cel? Cel który jest niezbędny światu do istnienia (w końcu wyższy)? Bo widzisz, takie drzewo uczestniczy w ważnym procesie dostarczania tlenu innym żyjącym organizmom, biedronka zjada szkodniki - a człowiek?
Uważam, ze te twoje "wyższe cele", to chociażby samorealizacja, albo jeszcze bardziej przyziemne - związane z fizjologią np. Każdy ma takie cele, i wielką pychą byłoby nazywać je "wyższymi".
|
Nie jestem Katolikiem, i możliwe że jestem pyszny.
Ale..
Wyższym celem dla człowieka może być naprzykład ułatwienie życia innym pokoleniom. Co powiesz na odkrywanie nowych lekarstw dzięki którym można uratować tysiące ludzi..
To nie jest wystaczająco duży cel ?
A ułatwienie innym zycia ? Gdyby ktoś nie wpadł na to że koło może usprawnić życie teraz byśmy się męczyli.
To też jest nic ?
@down
Zostać w pamięci zostanie.. ale nie wiem czy jako pozytywny bohater.
Cytuj:
Racja, może sie opierać tylko i wyłącznie na swoich odczuciach. Ok. Tylko niech mi ktoś opierający sie TYLKO na swoich poglądach nie wciska że na świecie moge ździałać tyle co muchomor lub borowik..
|
Dokładnie, jednostkowo każdy ma cel, ale jako ogól żyjemy.. żeby żyć.. To chyba dlatego że jako jednostki* nie przetrwamy do końca świata (raczej..) i wiemy że po naszej śmierci życie na ziemi będzie toczyło sie dalej, tyle że bez nas.
*Ehehe, jednostki..ale to ubrałem w słowa ;]