Ja nie dostaje kieszonkowych.
Ogólnie jak coś chcem to rodzice mi to kupują.
A jak sam chcem coś sę kupić to zbieram, jeżdże do babci i pomagam jej w czymś. Albo ide do mojej pracy(no to nie jest do końca praca ale da se zarobić)- nie myślcie sobie że żebram.
