"Życie jest chorobą przy której śmiertelność wynosi 1oo%. "
Zawsze mnie zastanawia śmierć, co po niej, jak?
I gdyby nie myśl jak moja rodzina żyła po mojej śmierci i co by się działo. Dodatkowo jestem tchórzem więc ktoś musiał by mi pomóc wbić nóz czy... skoczyć. Ale czasem mam takie myśli- głównie po dłuższum filozofyfowaniu (trudne kiepskie słowo

)