Popadasz w skrajnosc piszac "Co do celu życia ludzkiego - Ty masz jakieś swoje cele. Ale one tak naprawdę są niczym. Mrówka także ma cele - choćby służyć mrowisku. Jednak co z tego?". Z takim podejsciem mozna zakwestionowac wszystko...ponadto, kazdy organizm jest inny i ma subiektwyny cel, wiec nie mozna tego celu traktowac jak czegos obiektywnego. Probujesz udowodnic, ze cel zycia Matka jest bezsensu, bo TY tak uwazasz.
__________________
Nieaktywny.
|