Dorlika zabilismy, wczoraj chcieismy walke to sie wystraszyli i nie przyszli. Dzis moj blad z Victeronem ze poszlimy na hydry, on uciekl ja trap. Co z tego wynika? 24 lvl mnie uhal na exicie, a ich 5 nie moglo mnie zabic. Wszechmogace Fire to sa naprawde gracze

.
A co do Fureyki to ten temat mi jest obcy, tylko o uszy mi sie cos obilo... Jak wyszla z gildi bylismy pewni, ze dochodzi juz do Fire. Wiemy ze z nimi trzyma i plakac nie bedziemy
Powoli sie rozkrecamy. Zapewne wiem jaka bedzie reakcja na ten post ale wkoncu mamy wolnosc slowa, czyz nie?