Nie wiem co ping mial do UHania.. dostawal takie komba, ze i tak nie mial szans. Czy bez tego (podobno) pingowania by zwial? Raczej nie.
Zanim obejrzalem smierc taifuna juz powiedzialem(bratu), ze jezeli ktos bedzie probowal wypchnac Imargam'a to jest totalnym noobem i nie powinien na PvP grac, a ze akurat Taifun~to zrobil no to.. Jakby myslal wiecej, a mniej wierzyl w swoja potege to moze by przezyl.. sorcem pchac sie do przodu.. BTW jakbym byl takim sorcem to wolalbym sie zbanowac niz pasc.. SSA+mana shield i spam UE do deada/bana. Wiekszosc by padla (bez SSA) albo musiala przestac SD walic.. jak komus strach paralizuje myslenie to niech na non-pvp idzie.
Nie gram w Tibie prawie, ale Firewall mam

(choc nie wiem przed czym on broni)
Hmm.. ping 45k (45000 ms?)? To taki wogole istnieje? Te pakiety w kosmos leca? W tym czasie ziemie by okrazyly pare razy. Jakby ktos go tak pingowal to chyba by mial packetloss i nikt by jego pinga nie widzial. Ktos potwierdzil ze go pingowali? Moze tylko ze wzgledu na propagande, zeby inni sie bali atakowac. Jak moga mu taaakiego laga dac w kazdej chwili to niech to robia codziennie, a w koncu padnie na takim lagu na warlockach lub hydrach czy na co on tam hunci.
Jak wlaczam kompa to odrazu uruchamiam test pinga (non-stop leci i widze czy to lagi serwera [gry] czy mojego lacza):
Wyslane-21896 | | Utracone - 44 (0%)
Ping || minimum - 9 ms || średni - 18 ms || maksimum - 630 ms
Normalnie 9-11ms jest, jak sciagam to srednia w gore idzie

Komenda "ping 195.114.0.1 -t" - ip serwera ktory stoji w warszawie w serwerowni firmy SuperHost na niskopingowym laczu (reklama ich lacza).