no co ty, raa pkowal az trzeszcalo, i wielu innych tez, night temixa huntowalem razem z trio da jah i solution na lev 40, pamietam on byl chyba 56, i uciekal nam po calym thais, a my go w 5 nie umielsimy dorwac
to byly czasy, albo uh traperzy jak ich huntowalem, haha, nie potrafili mnie zabic a zabijali np yahela 2x czy innych
no ale tak to ejst, chcieli sie bic na moim terenie, thais znalem jak wlasna keiszen, lacznie z kazdym mozliwym uh trapem
pamietam jak raz prawie sie bilem z antonem, gral marokhem i servanto'de(raa po namelocku) jak bili mojego best firenda na guardach, prawie padl bo mu sie uh konczyly, ehh zginalbym za niego bez slowa. zreszta niewiele brakowalo a bylaby walka 2 vs 2 do smierci jednej ze stron
gdzie te czasy... teraz juz nie ma takich ludzi grajacych w tibie, za ktorych bym sie zrookowal :/ no przynajmniej ja takich nei znam.
PS:
i nie pisz ze sie przechwalam, po prostu znam thais bardzo dobrze, zawsze tam mieszkalem i watpie zebym to zmienil.