Cytuj:
Oryginalnie napisane przez alahakbar
Drogi Diablordzie.
Vision ma tylu fanow poniewarz aberratio walczylo i dalej walczy(jakby to powiedziec) nieczysto. Chodzi mi o to ze zaczeliscie wojne z trzykrotnie mniejsza gildia, wspieraliscie sie taifunem ktory mial pozostac neutralny a mimo to dostaliscie pozadnie po dupie. Petro niemogac patrzec na to co sie dzieje z jego szesnastoletnim kumplem ktory pada i przegrywa "taka latwa" wojne uprosil lukasza o interwencje. Musisz wiedziec diablrodzie ze w vision np. gdy ktos padal to wszyscy zrzucali sie dla tej osoby na blessy i aol, czy u was bylo cos takiego? Nie!!
Musisz tez wiedziec ze magrami rozpoczynajac wojne liczyl na latwa kase od vision i nawet gdyby ja dostal nie podzielil by sie z wami, jestem tego absolutnie pewien.
Vision wygralo wojne z aberratio(co do tego chyba nikt nie ma watpliwosci) dzieki wspolpracy i zawzietosci. To ze Imargam i zwidek dolaczyli do nich akurat zaszkodzilo reputacji tej gildi. Wiedzcier jednak wszyscy ze Imargam nie zostal wyzucony po spotkaniu gildi duskines we wroclawiu(odbylo sie ono w piatek a Imargam doszedl do vision w niedziele). Zostal wyzucony poniewarz taifun(petro knkretnie) mial zamiar zabijac czlonkow gildi vision na open battle, dlatego tez aberratio tak naciskalo w tamtym okresie na open battle(wiedzieli ze taifun im pomoze). Imargam i zwidek stanowczo sprzeciwili sie tej decyzji, powyzywali sie z taifunem i reszta gildi i wyszli z niej sami. Ten jeden raz Ci ludzie zachowali sie jak przyjaciele(dalej ich bardzo nie lubie, obaj zasluzyli zeby wyleciec z serwera)
Pozdrawiam
|
Alahakbar przedstawiles nam punkt widzenia Vision, który nie jest obiektywny (mój też nie). Zaczęliśmy przegrywać po hacku Cata. Nie spierajmy sie o to po co ta wojna, jak sie zaczęła, czy jest słuszna, jaki był stosunek Taifuna do tego itd. bo takich bezsensowych wypowiedzi jest zadużo na tym forum. Jeśli chodzi o zrzucanie się na blessy to my Aberratio również zrzucaliśmy się na blessy. Najbardziej ucierpieliśmy na hackach ,które są ciosem ponizej pasa. Tibia to tylko gra więc na wojnie ćwiczmy własne umiejętności i grajmy dla zabawy a nie, żeby wygrać za wszelką cene:/
@Aphy
Pamiętam i to aż zbyt dobrze. Brałeś udział w tej akcji?
@Kumulus
Jeśli cieszysz się z czyjegoś hacka to współczuje Ci. Jeśli kiedyś zostaniesz zhackowany to może zmienisz zdanie.