Kiedyś gdzieś czytałem że w chwili swojej śmierci człowiek widzi człe swoje życie w jednej chwili... Ja myśle że będzie tak samo jak w śnie.Albo ci sie coś śni albo nie. Potem sie budzisz w niebie (piekle) albo w następnym wcieleniu...
TAK TO JA SOBIE WYOBRAŻAM

@offtopic
Ostatnio byłem na jakimśtam przedstawieniu w Warszawie. Mówili tam, że za 7 milionów lat bedziemy sie musieli wyniesc z ziemi, ponieważ słońce cały czas sie powieksza i powieksza... Słońce sie przyblizy do ziemi i spali ją! Prawdopodobnie sie przeniesiemy na marsa. A jak nie... to koniec świata
