Z cala pewnoscia obaj mozecie mi skoczyc i z cala pewnoscia szkoda, ze nie znamy sie w RL, bo ciekaw jestem jakie z Was kozaki gdy odejdziecie od kompa. Ktos tu gdzies napisal, ze sztuka jest przyznac sie do wlasnej porazki, zamiast ciagle wklejac screeny z awansami. Zreszta naprawde jestem ciekaw co Wy byscie zrobili gdyby po wejsciu na D lair wyskoczyl Wam debug? To sie moglo zdarzyc kazdemu, gdyz jest to wina Cipsoftu nie moja. I zdarzylo sie to nie tylko mi, ale min najwyzszemu levelomi na Honerze- Lysho Utiniemu. Ale oczywiscie popierdolic sobie zawsze najwygodniej, a prawda jest taka, ze wczoraj zwyczjanie padlem ofiara bledu gry i tyle. A z Wami dyskutowal nie bede gdyz naprawde szkoda czasu na kretynow, ktorzy swoja sile i "inteligencje" potrafia pokazywac tylko przy klawiaturze. Zreszta nawet jesli o to chodzi- Alort cwaniaku przed debugiem wyprzedzilem Cie z lvl o 2 w ciagu tygidnia, choc przed nim mialm lvl o 3 mniejszy, to tez chyba o czyms swiadczy... A to, co sie stalo wczoraj, swiadczy tylko tym , ze cipsoft polecial sobie w huja. Bo podkresle to ponownie- kazdy kto znalazl sie wowczas w tamtym miejscu nie mial szansy wyjsc, podobnie jak to bylo z bledem w quescie Pits of Inferno. Dlaczego wiec mnie wyzywacie? Ano odpowiedz jest prosta- bo tylko w ten sposob, w zaciszu swoich pokoi i przed komputerem mozecie pokazywac jakie to z was kozaki. Ot i tyle ode mnie, zegnam, bo jak juz wspomnialem na sama mysl o dyskusji z idiotami podobnymi do Was robi mi sie niedobrz.e
A Ty Alort moze jeszcze wyciagnij kilka faktow z mojej historii. Co tam jeszcze pamietasZ? Ostatnio zablysnales tym, ze niby mnie hackneli i ze plakalem, tylko, ze okazalo sie, ze to nie mnie hackneli, a mojego brata, a ja tak nastraszylem Magicznego, ze oddal mojemu bratu wszystko. Swiadczy totlyko o tym, ze lzesz jakpies, ktorym zreszta jestes, zeby tylko wyszlo na twoje.
Podsumowujac- szkoda czasu, zegnam noobki.
|