Ja polecalbym byl Sapkowskiego, nie moglem sie zdobyc do przeczytania wiedzmina(obejzalem film i to mnie zrazilo, jednak zamierzam to przeczytac), za to przeczytalem Narrenturm i bozych bojownikow(od niedawna dostepna jest trzecia czesc jednak nie paietam tutulu. Naprawde polecam!!!
Oprocz tego silmalirion(lepiej zaczac od hobbita i szescioksiagu), wszystko co na pisal L.A Salwatore(moglem nazwisko przekrecic), czytalem rowniez ksiazki z seri swiata dysku, jednak charakteryzuja sie one nietypowym poczuciem humoru ktory niekarzdemu przypadnie do gustu.
Pozdrawiam
|