Czytajac wasze posty wyrobilem sie pawia... omg Ta przepiekna Polska orto.
Chcerz sie nauczyc grac w tibie? Odrazu na pvp-enforced to migiem sie nauczysz i zaczaisz o co biega.
Najlepszy jest swiat pvp. Nikt cie nie drazni na wyskim lvl, przy dobrych kumplach huntowiec cie wynagrodzi, ale najlepsze jest to ze mozesz duzo zarobic pkujac.
Natomiast non-pvp charakteryzuje sie niewiarygodna iloscia "nabow" z tekstami "fuck you pol" omg... Czlowiek oswojony na non-pvp gdzie czul sie bezkarny i zapierdzielal wszystkim looty nie ma najmniejszych szans na pvp. Jedyna dobra cecha non pvp jest samowolka, ktora ksztaltuje "nabow" -.- i gdzie normalni gracze wypruwaja sobie zyly...
Ot to takie moje zdanie.
|