Dwie rzeczy: Najpierw rozmowa z jakimś gościem...(jestem Akelath)
Lord Gunther [8]: fuck u
Lord Gunther [8]: fuck the new year
Akelath [10]: be positive, my friend
Akelath [10]: and cool down a little
Lord Gunther [8]: 2006 was a sheet for me
Akelath [10]: why?
Lord Gunther [8]: and 2007 will be the same
Lord Gunther [8]: no girls
Akelath [10]: oh, I understand.
Lord Gunther [8]: nerd like me
Akelath [10]: nerd? what does it mean?
Lord Gunther [8]: so do you want to have sex with me?
Akelath [10]: ?
Lord Gunther [8]: we are man but there is no problem
Lord Gunther [8]: i like men too
Lord Gunther [8]: make sex with me
Lord Gunther [8]: ok?
Akelath [10]: not now
Lord Gunther [8]: but if u have no one
Lord Gunther [8]: u can have me on your bed
Lord Gunther [8]: wouldnt u like?
Akelath [10]: hmm
Lord Gunther [8]: fila da puta
Lord Gunther [8]: me da seu cu duma vez
Lord Gunther [8]: cuzao
Akelath [10]: uspokoj sie kurcze
Lord Gunther [8]: diem juke luizi nübe?
Lord Gunther [8]: ja?
Akelath [10]: sretu tetu
Akelath [10]: I must end, my friend
Akelath [10]: have sex with someone in depo
Lord Gunther [8]: just a minute?
skończyło się na moim ignore
i druga historyjka:
Idę sobie na trolle koło Venore, i nagle jakiś pall pyta się mnie "onde thais". Odpowiadam mu "pl?", a on zaczyna mnie bić. Po spostrzeżeniu, że nie mogę mu nic zrobić, zacząłem uciekać. Miałem 10 hp; krzyknąłem "HELP!" obok jakiegoś high lvl-a, którego nie znałem(miał imię Haruf, Harun, Har...?). Zamiast mnie dobić, jednym ciosem zarąbał nerwusa i dał mi jego rzeczy. Dziwny jest ten świat...
PS. Wszystko zdarzylo sie na Malverze kolo Venore. Przed zdarzeniem się tego, co opisałem w drugiej historyjce, koło depo wszyscy się nawalali, mieli wszyscy 50lvl+, a potem znalazłem 30 ciał jakiegoś Mystic'Thomasa czy co.