archin mnie nie wystawi. ng mialo sporo okazji m.in na demonii do zabicia mnie. tj. stalem bijac wrl, a ngersi pomimo tego ze mieli mnie na combo to jeszcze byli tak ustawieni, ze ucieczka byla niemozliwa. oraz mam powazne podstawy by sadzic, ze azared mnie bardzo lubi

powiedzial mi to najbardziej lubiany przeze mnie szwed, ktorego znam prawie rok i wiem, ze by mnie nie oklamal. azared moze nie jest jakims mistrzem jesli chodzi o gre, ale swoje slowo w ng ma, tak samo jak archin i waldorio. poza tym azared jest slodziutki

zawsze usmiechniety

poza tym, ja nie jestem jak fosils, on sharowal z ojcem i w ng byl tylko dla wladzy. wiem, bo go znalem od 20 lvlu.
anga, jesli et tknie archina, dolaczam do ng i pomagam im wszystkimi mozliwymi srodkami, poniewaz mam pewnosc, ze jesli ng tknie mnie, on zrobi dla mnie to samo.