Rozumiem ze na ratach jest najlepszy zarobek i (może)exp, ale przecież tibia to gra i powinna dawac jakas satysfakcje. Rat to takie guwienko dajace 5 exp i ledwo bijace przy respie 8 na raz. Gdzie tu adrenalina, jakies ryzyko śmierci. A poza tym po co rookstaylerowi kaska i tak na lf starczy, a innych wydatkow nie ma. Na mino, rotach, czy poisonach przynajmniej jest jakaś zabawa.
