Teoretycznie i właściwie praktycznie teraz ten co pchnął kolesia na chodnik jest również przestępcą. Pech sprawił, że koleś przypadkowo zabił pijaczka, ale nie można odnosić się do statusu człowieka, który zaczepia. Gdyby był to poseł to ludzie prawdopodobnie by go nazywali mordercą, media zrobiłyby szum itp. Pijak też jest obywatelem Polski, jak każdy poseł, prezydent, każdy z opozycji, każdy koalicjant, każdy pedofil, aktor i morderca też. I trzeba patrzeć na to, że to obywatel nie pijak. Problem w tym, że mężczyzna nie powinien pchać pijaka. I z tym każdy powinien się zgodzić, że obrona własna jak sama nazwa wskazuje jest to coś czym bronisz się przed atakiem fizycznym. Jeśli owego nie było, to nie ma obrony.
|