A ja najbezpieczniej czuje sie daleko poza miastem! Zdala od expowisk i uczeszzanych szlakow. Tak ogolnie to najbespieczniejsze jest chyba Ab (tylko nie radze wybierac sie, tak jak ja pierwsza postacia, niech ziemia bedziejej lekka, do labiryntu bez maczety

(rany jaki ja bylem noob!)). Narazie mieszkam w Carlin, ale chyba sie przeniose (nie podoba mi sie kolor ulic, ktory dosyc czesto zmienia sie na czerwony

...).