Ciągle mnie to zastanawia - tyle się wszędzie trąbi o tym, żeby nie dawać nikomu swoich danych, a wystarczy że ktoś nam coś obieca a już tylu graczy dostaje małpiego rozumu. I żeby to jeszcze były jakieś wiarygodne obietnice... Czy naprawde tak trudno zrozumieć że NIKOMU = NIKOMU? Nawet CIPowie o to nie pytają, bo po cholere im to. Napisałem tego posta, bo to już kolejny tego typu dzisiaj jaki czytam. Więc troszke mnie to już wkurza...
Pozdrawiam serdecznie
__________________
Do życia podchodzę z dystansem.
|