ghand wkurza mnie twój avatar xD
@Topic
Niech będzie napisze swoją opowiadanie a więc tak......
Pewnego słonecznego dnia gdy wracałem z dłuuuuuuugiego hunta na katedrze ciągnąłem za sobą lootbaga. Zaszedłem do miasta(niepamiętam jak się nazywa) kolo katedry i wysłałem swojego bagaaa ;] wracałem przez pustynie z nowo w wbitym 21 lvl'em xD nagle patrze a tu 81 knight z rs i 25 sorcer z whiteeee biegną w moją strone i ten rs bije mnie z knife za 0-1 a sorcer z exori vis za 25+
i razem krzyczą give 10k witch desert quest!!!! Ja zacząłem się tłumaczyć, że wracam z katedry i jeszcze nie byłem na desercie i spytałem sie ich czy są z polski. Na moje szczęście byli ale, cały czas mnie bili, więc zacząłem mówić, że im zaplace eq i żuciłem im p-arma a oni dalej biją

myślałem, że już gorzej być nie morze i teraz będzie tylko lepiej a tu nagle ciocia przychodzi na angielski i musze schodzić

ja im pisze, że mam angielski i niech mnie już zabiją kliknąłem myszką do misasta i nachwile zszedłem na dół. Gdy wrociłem zobaczyłem po 2 min, że ich niema i nie mam krzyzykow a więc wziolem szybko loga i poszedłem się uczyć xD
Coment plx