Cytuj:
Oryginalnie napisane przez bykuu
czytaj ze zrozumieniem, nie ja go znalazlem, nie ja mu trzymalem battle, to ze akurat ja go zabilem to to ze mialem 2 kroki i nic nie robilem wiec mnie sciagnieto, youffie na 100% by padl bez wzgledu na to czy ja bym poszedl czy nie
|
to chyba ty nie rozumiesz tego co ja pisze a co do twoich odpowiedzi dokladnie wiem co piszesz ale postaram sie to prosciej napisac napisalem wy poniewaz ten noob char napisal do ciebie i domyslam sie ze musicie sie znac bo nikt obcy by do ciebie nie napisal a co z tym sie wiaze to to ze jakbys chcial to yoofie nie musialby pasc. a nawet jezeli sie nie znacie to napewno nie pozwolibym jakiemus noobasowi zabic "swojego" bedac na miejscu
ale zakonczmy ten temat juz poniewaz takie przekamarzanie sie do niczego nie prowadzi. Chcialem ci tylko pogratulowac genialnego pomyslu i "podziekowac" za zabicie dobrego ziomka.