"Last Days" Gusa van Santa?
Swoją drogą, strasznie nędzne dziełko - gdyby Cobain jeszcze żył, pewnie by się zabił po seansie, jak wokalista Joy Division.
Odkąd zobaczyłem slaya wijącego się w agonii, bo nie mógł zgadnąć "Łowcy Jeleni", uznałem, że muszę dać coś prostego. ;-)
@down
Brawo, już miałem pisać, że ten koleś na zdjęciu to Guy Pearce.