Spędziłem na tym 5 godzin, ale warto było. Przeczytałem wszystkie sny, które tu opisaliście
A jeśli chodzi o mój sen.
Dzisiaj śnił mi się niestety nieżyjący już mój dziadek. Prawda jest taka, że nawet go nie znałem. Szliśmy przez park, koło kościoła i opowiadał mi bardzo ciekawe rzeczy o mojej rodzinie i o swoim życiu. Potem poszliśmy do mojego domu i otworzył jakieś drzwi do piwnicy, których w rzeczywistości nie ma. Tam było bardzo dużo dokumentów, przedmiotów i listów moich przodków. Fascynujący sen, szkoda, że to nie jest prawdziwe zdarzenie.