Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Zen
lol, ta wojna na nebuli to najwiekszy shiet jaki widzialem! poprostu n/c! kazda ze stron nie potrafi sie dogadac. wogole o co w tej wojnie chodzi? nic wam nie pasuje ci nie chca na gorome ci na ank (zwroccie uwage ze na ank tocza sie 95% wszystjkich O  wiec nie widze tu problemu z noobcharami. Jak dla mnie osoby najbardziej zamieszane w konflik powinny stworzyc nowe guild, bic sie pomiedzy soba i dac wyjsc z wara osoba najmniej w nia uwiklanych. zachowujecie sie jak skonczeni frajerzy, klocicie sie kto ile expa wbil kto ile razy padl, powod do dumy? wedlug mnie nie. bylo minelo kazdy sie z tego pozbieral i walczy nadal, wiec wojny konca nie bedzie widac wogole. jak dla mnie obie strony powiiny sie najlepiej ugadac , wejsc w zawieszenie broni a co najwazniejsze nie pekkowac low i medium lvli. nie macie kasy na prowadzenie war? - idzcie expic (zawieszenie broni). To tyle na ten temat.
Sory ale pisze bardzo nieskladnie
Pozdr
|
Wlasnie ludzie najbardziej zamieszani w konflikt zrobili gildie i walcza. Brak kasy to normalne podczas wojny. To kto ile razy padl wedlug mnie jest powodem do dumy. W zawieszenie broni NAPEWNO nikt nie wejdzie. Napewno po wojnie bedziemy zdobywac rarki i probowac odbudowac serv, ale w polaczeniu tych 2 gildi nie jest to mozliwe...
@Webi
Czym sie rozni Ank od Goromy? Tym ze niemacie gdzie uciekac?