Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Webi
W tym, ze troche juz VU walczy, rpzez 4 miehcy wojny nie blyo zadnej walki(na otwartym terenie). Troche ich poznalismy, ich taktyke i zgranie. Po akcji na ank gdzie po prostu dalismy sie zlurowac, kazyd jest o te kilka deadow madrzejszy i nie bedziemy lecieli w takie miejsce, gdzie koledyz rpzez tydzien planowali co by tu zrobic zeby nic nie zrobic a jednoczesnie duzo. Jak zauwazyl ktos tam wyzej na ank jest wieelee wojen i nooby tez za duzeog udzialu miec nie moga z uwgai na to, ze latwo i szybko mozna sie rpzemiescic, a nub chary nie. Ot co.
sory za literowki;p
|
hehe przesada

wyszliśmy na opena, czekaliśmy 2,5 godz. na was i ciągle tylko 45 min , 25 min jeszcze 2 osoby aż w końcu nie przyjdziemy na gorome chodźcie na ankh albo darashie. Bez przesady daliście nam możliwość wyboru miejsca no to wybraliśmy Gorome lub Edron, a wy piszecie, że nie przyjdziecie. Jeszcze raz napisze to... nie było z naszej strony nioobow... wszyscy byliśmy online i nie było mowy o zajściu was z tyłu. W sumie jest was około 50~ a nas 35~ przewaga w co najmniej w 18 graczach. Później piszecie, że tchórze jesteśmy, debilami itp... to było żałosne...