Pamietam jak bylam noobkiem zrobilam sobie postac w tibi i szpanilam sie w cafe ze mam 1 lvl xD Potem zrobilam sobie 6 postaci na roznych swiatach.

i tez sie szpanowalam. Moja 1 postac byla na isarze max 1 lv. Potem Secura max 2 lvl. Potem dlugo dlugo nic az dostalam 13 sorcerera od kumpla. Po zuyzciu 100 zl w cafe wbilam nim mega hiper turbo 17 lvl. Na poczatku nie wiedzialem jak sie wlazi po drabinie. Nie mialam pojecia jak sie kupuje

Okradalam kazde cialko z skarobow ktore pozostawili jacys debile.

Potem zrobilam postac wyszlam na mainland i jak to zwykle bywa zachcialo mi sie isc na elf arcaniste i ded. Potem zamek kolo ab ktory wydawal mi sie mega expowiskiem wiec poszla i ofc ded od zerka. Nastepnie polazlam za namowa kumpla na goblinki i dorwal mnie PK. Nie wspomne o Pkowaniu 11 sorkiem za pomoca fire fieldow.

Pozdro.