Widze że ludzie zaczeli wracac do przeszlości. Chetnie cos wam o niej opowiem. Otóż panuje przekonanie ze najwieksze umysly wojny z Phy i liderzy tej wojny są w Ordo i Vanum ale niestety to nie prawda. Bartek i Szymon-Masa i Wicka nigdy nie byli ani dobrymi strategami ani wojownikami np Bartek grając na Wickaninie podczas sneak attacku w nocy na mostku na Thais olal Meleandre i Apoca i sam dal dyla. Mele i Apoc padli bo Bartek nie wiedział co robić. Sowi odegrał ważną role w wojnie. Bardzo często po przegranej bitwie lub udanym sneaku Phy (a udawaly sie czesto) starał sie podnieść na duchu zniechęconych nieudolnościa liderów ludzi. Xakan był pożyteczny na poczatku ale pozniej dostal bana za sprzedaz account i stal sie bezuzyteczny. Phy dosponowali niezlym botem a my nie potrafilismy go sobie załatwić, dopiero pozniej ludzie o nizszych levelach zabrali sie za to. Prawda jest wiec brutalna, Masa i Wicka a takze reszta Ordo i Vanum nie dysponuja odpowiednimi zdolnosciami by pokonac VU. Wszyscy już z Ordo przyznali że VU jest lepsze.Także ta kwestia powinna zostac raz na zawsze zamknieta. Inna kwestia, Webi twierdzi że uczycie sie na błędach.Czy to aby na pewno prawda? Czy skutkiem tych przemysleń są deady Gridloka i Lothresa?Jeżeli tak, to VU napewno ucieszy się z waszych postępów. A co do wykorzystania Cybego przez Arcticusa. Jak Webi tu przyznał gra na Viusie, Cybe napewno wiedzial o tym, wiec wniosek jest prosty: Cybe przygotowywał sie do wojny. Był pewny ze Arcticus bedzie po jego stronie i gdy nadejszie czas tez dojdzie do Ordo lecz to sie nie udało. Jedyne co mnie smuci w tym jest to że Vura zawsze zabraniał na ataku na Vanum, był pewny że Cybe dotrzyma danego mu słowa. heee naiwniak.
|