Ehh...
Ludzie, nigdy palem nie graliście? Moje doświadczenie w tej profesji to lv 9 47/45 (wtedy był ten #%$^#&@$%^&#@$ update) na Isarze i lv 13 45/37 (obecnie) na Refugii (non PvP). I wiecie co? ZERO problemów.
Dark Helmet 200+ gp (u mnie 204 +37 worms), Scale arm 80+ gp (u mnie 90), dwarf 60+ gp (60), brass legs (100-(max cena, gdy Refugia miała 2 miechy), ja za darmo od jakiegoś miłego High Levela), 100 spearów 300-600 (mi się udało 300). Można kupić z 20 spearów. No i obowiązkowo wędka, łowienie jest banalne dzięki Hotkey. Wormy kupujemy w sklepie, nie ma sensu się piep**** z graczami.
Miasto TYLKO Carlin, kupujemy Utevo, lecimy do Ab, można na Foldzie lv 9 nabić i Exurkę kupić (przydatna przy 6 Trollach na klatę). A kasa? na Rooku siedzieć na Skeletach i robić loot chara, masowo skupować Carlin Swordy i Viking Helmety, ja po wejściu na main miałem ~900 gp (po sprzedaży). W Ab Knightom, Sorcom i Drutom speary niepotrzebne, więc leżą na ziemi, ew. ładnie poprosić i po sprawie. Ja zawsze wychodzę z 4-6 spearami i 10 rybkami, wracam z 300-600 gp i 15+ spearów (ile cap pozwoli), czyli 10 na plus. Przyszedłem z 80 włóczniami na prawie 10 lv, mam ponad 200 włóczni. Biegamy TYLKO Z TARCZĄ, BRASS LEGS i ew. Boots na niższym poziomie. BIEGAMY TYLKO NA FUL ATK!!!
GONIMY TROLLE, BO PIERDOLCE Z 5 HP BLOKUJĄ RESPA!!! NIE JESTEŚMY N00BAMI!!! ŻYJEMY W PRZYJAŹNI Z INNYMI LUDŹMI Z AB (innymi oczywiście też
)!!! Ja raz siedziałem 2 h bez ryby cały czas czarując - Meat mi leciał, JEMY MIĘCHO W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI, BO CIĘŻKIE!!!

Progeusz the Satanist: Codename 666
