Cytuj:
Oryginalnie napisane przez thewojtek
Jezeli uzywasz slowa "NaszE" mowiac o akcjach z udzialem osob z poza PN to sie zgodze, mmm walczylismy, probowalismy jakbys tego nie zauwazyl, mielismy Catrishie w trapie, xeesa i kogos tam jeszcze, ale nie mial juz kto walczyc... za maly sd powah.... co mozna zrobic 4 najtami i 5 sorcami?;o i nie zwalam na nikogo winy za porazke, ale uwazam ze za wczesniej sie poddalisscie i nie dzieki "Wam" (jak rozumiesz slowo "My"?) bo ja tez poczuwam sie do tego ze bralem udzial we mmm wszystkich akcjach tworzonych przez Ciebie? ;o po czym konda laskawie kupil pacc
|
Chodzi o to ze ludzie jak raverton mowia o tym, ze PN nic nie wnioslo,a nawet jestesmy winni wszystkiemu zlemu, co sie wydarzylo. Czy ja mam walczyc za konde? Mi na tym nie zalezy zeby on gral. Wy sami do niego dolaczyliscie, bo mieliscie potezna przewage, lecz kiedy Hwl zaczelo przejmowac inicjatywe, ludzie od was sie splacali. Nastepnie my zostalismy zmuszeni do wojny, ale w imie czego mamy walczyc? Pozwolili nam sie splacic i mi to wystarczy, paymenty byly bardzo niskie. Nie zalezy mi na władzy dlatego nie musze wygrywac zadnych wojen, poprostu gram zeby, czerpac z tego przyjemnosc.