Tak se ostatnio myslałem i naszedł mnie pewien pomysł.
Co by się stało, gdyby cipki wprowadziły
książki, ktore po uzyciu zwiekszały by nam expa?
Oczywiscie kazdy egzemplarz - jednorazowo.
No i tak aby nie było to zbyt opłacalne (1k expa za 100gps odpada)
Czyli przykladowo w jakimstam miejscu w ciagu godziny moge zrobic lootbaga za 1k, i przy okazji wbic 1k expa. Ten 1k moglbym zuzyc na "podręczniki" dzieki ktorym zdobylbym jeszcze 500expa?
Albo np. takie ksiązeczki wypadalyby z niektorych potworkow?
Albo ksiazeczki byłyby dostępne tylko w questach, lub do kupienia u trudnodostępnych NPC typu Blinky.
Albo powiedzmy - to czy ksiazka przyniesie nam korzysc czy nie zalezaloby od skilla Literacy/Readingu (juz widze tych knightów

)
Zdaje sobie sprawe, ze pomysł mocno kontrowersyjny i pewnie wiekszosc odpowie "a co - boisz sie ze padniesz na rotach?" ale mimo to jestem ciekaw co wy na to
