Cytuj:
Oryginalnie napisane przez NarroweQ
Nom dokladnie. Taki blad popelnil swojego czasu Michalczewski, który chciał wygrać jeszcze jedna rekordowa walke i ja przegral. Zdarza sie. Ale po tej walce mial jeszcze kolejna, rowniez przegrana, i jeszcze. Nie wiedzial kiedy odejsc. Widze tu dosc sporą analogie do Vision. Najlepszym wyjściem było kompletne opuszczenie servera po zabiciu Taifuna, kiedy udowodniliscie swoje racje i to ze nie ma nikogo niesmiertelnego. Sprowadziliscie go na ziemie i wtedy trzeba bylo skonczyc. Ale apetyt rosnie w miare jedzenia i w pewnym momencie cieżko jest się od michy oderwać. Żebyście tylko nie pękli w pewnym momencie z przejedzenia...
|
Omg... Vision nie chce narazie odejsc z servera, Oni chca jak najbardziej uprzykrzac zycie Taifunowi i reszcie duskiness

Wiec nie dziw sie ze nie odeszli, bo wtedy cala ta wojna okazalabysie bezcelowa. Taifun dobilby 300 a Duski by sie cieszyly ze wywalili Vision z servera. Nie ma tak dobrze...
Btw. nie wiem czy ktos juz to pisal bo nie czytalem poprzednich stron...
Vision wczoraj wpadlo po Van Lidena na poi, ubili go ale byla tam jeszcze Argaxx, Vision obiecalo ze nie bedzie jej zabijac, ale sama zaczela ich atakowac kiedy juz padl Van Liden... Tak wiec:
Van Liden
Jan 10 2007, 17:36:59 CET Killed at Level 130 by Harcesh and by Katrila
Argaxx
Jan 10 2007, 17:37:26 CET Killed at Level 96 by Barles Karste and by Niraet