Właśnie, podejście większości: "a czy to coś da?"

najlepiej zostawić wszystko się samo zrobi... zgadza się? No jasne.
Rany, ludzie zrobiłem to ja zrób ty, wtedy zrobi reszta. Pójdzie masa zgłoszeń to coś wtedy zrobią. A jak wszyscy mają to w d...ie to pewnie że oleją sprawę. Myślą, że wszystko jest ok bo przecież nikt nic nie zgłasza!