Ostatnio zaserwował nam jako swoje dzieła grafiki z jakiejś gry, ale dobrze, że Blacko "akurat" (ta, jasne, nasz Blacko wie i ma wszystko ;p) grał w nią i przeszedł dostatecznie daleko, by te grafiki zobaczyć - co więcej wystarczyło wbić do folderu gry, by mieć je w dość sporym formacie... Miałaby zapas genialnych prac na pół roku z hakiem, jakby się nikt nie zorientował
Ogólnie mówiąc facet sobie radzi
