Zobacz pojedynczy post
stary 12-01-2007, 23:07   #110
Hoz
Użytkownik Forum
 
Hoz's Avatar
 
Data dołączenia: 21 02 2006
Wiek: 40

Posty: 23
Imię: Hozugi
Profesja: Royal Paladin
Gildia: Dark Legion
Świat: Eternia
Poziom: 101
Skille: xx/xx
Poziom mag.: 21
Domyślny

aaaaaaaa to wy myslicie ze mass rekrutujemy....o lolz.....skoro tylko 4 slowa sa potrzebne zeby sie dostac do DL to dlaczego jakiegos szpiego nie wetkniecie? Bo naaaah...nie macie szpiega u nas. Wiem to bo juz zbyt wiele akcji planowalismy bez zadnych wielkich tajemnic i o zadnej nie wiedzieliscie i wpadaliscie w nasze pulapki jak dzieci.

Pokaz mi chociaz jedna osobe ktora przyjelismy od tak bo ma wysoki lvl i chce walczyc u nas. Zadnej nie znajdziesz.....

Zadnego randoma nie przyjelismy jak narazie.
Wszyscy ktorzy dolaczyli to albo czlonkowie McG/GoH albo nasi kumple ktorych huncicie tylko dlatego ze sa naszymi kumplami.

Sprawa odnosnie legolasa - podczas wojny Dev V ia wyplacil sie mimo ze ta wojna bylo miedzy innymi z jego powodu - bo IA zaczelo go huncic za free. Mimo to po jakims czasie postanowil sie wyplacic bo "nie mogl expic".

Po wojnie doslownie blagal nas zebysmy go przyjeli do gildii jeszcze raz. Dlugo dyskutowalismy na ten temat na naszym forum i postanowilismy dac mu druga szanse ale jak jeszcze raz sie wyplaci to juz po nim.

Pare miechow pozniej ktos z pinkow (zuza i spash chyba) zabili go bo "mial najdluzsze imie w battle list".
Byl ZNOWU jednym z powodow dla ktorych ta wojna sie toczy jednak nie tylko odnosnie tego historia sie powtorzyla - nie dosc ze zginal jak nub bo chcial expic (!!!) a ludzie na vent/gc mowili mu ze nia ma isc bo nikogo od nas nie ma online - mimo to poszedl i padl jak nub.
Spoko - dostal zjeby i tyle....

Po pewnym czasie powiedzial ze woli expic niz walczyc w wojnie (ktora apropos toczy sie z jego powodu miedzy innymi) i sie wyplacil po raz drugi co juz okrywa czlowieka hanba i skazuje go na smierc.

I serio....przestancie juz plakac ze nas jest o 10 wiecej na openach bo sie osmieszacie....co z tego? Na openie DL mial ludzi z lvlami 70-80 nawet. Przyszli mimo ze mowiono im ze sa "free fragami".

I ze DL uciekl? Poszli w inne miejsce po tym jak Haboc padl -.- Czy musza jak pieski przy was siedziec? Jakos nie pofatygowaliscie sie zeby do nich przyjsc....mimo ze czekali. Straciliscie jednego i wystarczy - wazne ze strat wlasnych nie ma, a czy zabijamy wam 1 czy 10 to juz nie wazne. Kazdy nasz frag ladniej wyglada niz wasz......no np. moj jest boski - lvl 84 zabity przez 204 elder - no WOW wyczyn jak byk.

Zuza pozniej mowil maverickowi ze nie przyszliscie bo niby ventrilo wam padlo. Prooooooooszze was....zal mi 4 litery sciska....

PS. Nastepnym razem jak sie logujecie zeby zabic kogos kto ma 15 minut pz lock robcie to szybciej. Slyszalem tez ze nie moglsicie tej osoby znalezc w tombie lol...ze poszliscie do zlego tomba nawet.

PS2. Endyhrion sie zastanawia czy zabijecie go zanim lvl 150 ustuka.

PS3. Jest nas tyle bo to jednak 3 gildie walcza przeciwko pink/nn a ze wszyscy siedza w DL to coz - lepsza komunikacja jest niz by kazdy siedzial w swojej gildii.

PS4. Liczebnie bylo was 23~ nas 28~ z tego 8~ osob u nas mialo lvl ponizej 100. Najnizszy lvl u nas podczas tego opena to 77. U was bylo to Chemic jezeli go liczyc a jezli nie to erm.....110? Jest ktos nizej u was?

Najwyzszy lvl u nas na openie to 171. Powyzej 120 mielismy z erm...4? osoby. U was najwyzszy lvl na openie to 203....90% waszych na openie to ludzie z zakresu 130-160.
I tak...wzialem to z filmu z tego opena nakreconego przez Mavericka wiec zanim zaczniecie wygadywac ze bylo nas na openie 3974238462834628374 a u was jeden Zorro powinniscie chociaz na chwile popatrzec w vipy albo na pole bitwy.

EDIT:

O.O szczerze mowiac nie wiedzialem ze bylo "nas" online ponad 40 i 20 jeszcze na nub charach. Kurcze nas to jednak jest pelno aff!!!! Szczegolnie ze nasz vent wiecej niz max 50 osob nie pomiesci xD i chyba tylko raz mielismy caly vent zawalony.
Nie nasza wina ze jak ktos nas popiera to przyjdzie na jakiejs postaci sprobowac jakos pomoc ale wiekszosc spora wiekszosc nubkow przyszla poprostu popatrzec.

Wogole podaj mi definicje open battle wg. pinks/nn bo z tego co do tej pory czytalem to open powinnien trwac przynajmniej 2 godziny....przynajmniej jedna ze stron powinna stracic ok 10-15 osob i za zadne skarby nie mozna zmienic terenu walki gdy ten nie odpowiada jednej ze stron.

Ostatnio edytowany przez Hoz - 12-01-2007 o 23:32.
Hoz jest offline   Odpowiedz z Cytatem