podobno kiepski jesteś... To była dobra zagrywka z twojej strony... Podświadomie uznałem to za prawdę i lekko zlekceważyłem przeciwnika... Przegrałem... Ale ta partia dała mi do myślenia... Muszę odkurzyć swoją szachownicę i męczyć siostrę i tatę, żeby ze mną grali... ew. zainstaluję sobie fritza

Bo dużo zapomniałem przez ten rok nie grania w szachy... Piąta kategoria na mało się zdała. No cóż, może w drugiej kolejce pójdzie lepiej xD