Ehh wczoraj podrecalem sobie kompa i wszystko dobrze dzialalo. Wlaczylem neverwinter nights2, gram i koelga chcial podpiac mikrofon do mojego kompa i sobie nie trafil dotykajac zlacza USB, przez co spalila sie plyta oO
Te wejscia sa tak blisko siebie ze nie trudno o to lol nie rozumiem jak mozna tak aprojektowac plyte.
Jednak teraz musze jechac do domu rodzicow szukac gwarancji... jak ja znajde i wymienia mi plyte za free to bede za kilka dni spowrotem; jesli jednak albo nie znajde gwarancji albo nie wymienia mi plyty to nie mam kasy teraz na nowa wiec nie mam kompa nie bede grac w najblizszym czasie :/
|