ja widze tutaj 3 mozliwosci.
1. ktos mu tlumaczyl na polski(gm niema prawa w takie cos uwiezyc gdy sam niejest 100% pewien co to oznacza, a ze niebyl pewien za to recze)
2. uzywal translatora (zaden translator nieodzwierciedla doslownie wszystkich slow zatem bardzo latwo o pomylke)
3 opcja, wedlug mnie najbardziej prawdopodobna, ktos znal dobrze tego gma(99% ktos z nazguli) i poprosil go o przysluge...
|