O lol, ale sypiecie tymi adwensami O.o Gratz
@Kojotes
Zakład że to naprawdę nie wina neo? ^^ Jedna sprawa jest taka, że chyba jeszcze nigdy przez 2.5 roku nie rozłączył mi się net, z winy tepeesy oczywiście. ;p Po prostu u mnie kabel od neta leży częściowo na podłodze i 2 razy padłem przez to, że ktoś się o niego potknął i wyciągnął z gniazda. xD Jedyny niewytłumaczalny ded zdarzył mi się wczoraj... o.O