po co gadac o przeszlosci? bylo minelo i gdybanie nic nie da
gdyby w historii Polski coś sie inaczej wydarzylo, kto wie jak wygladalaby teraz mapa

to samo z Furora - gdyby jakichs wydarzen nie bylo albo bylyby inne calkowicie inaczej moglaby wygladac Furora - wazne ze teraz jest jaka jest - tyczy sie to tez przyszlosci - czy ktos mi moze powiedziec co sie na 100% stanie za tydzien/miesiac/rok ? w historii Furory byly juz rozne wydarzenia czesto zaskakujace wiec skad pewnosc ze np nagle imargam i zwidek nie wroca do dusk~? (oczywiscie to tylko przyklad bo w praktyce to 'raczej' niemozliwe)
a tak offotopwo
czy nie sadzicie ze sama formula wojen w Tibii jest troche bezsensowna?
na przykladzie Novy - chyba od kwietnia '06 jest tam wojna z obecnym wynikiem 161:129 - no i czy to cos dalo? obie strony tylko traca kase i exp na wojnach i nikt sie nie poddaje bo strata 1-2 lvli nieznacznie zmienia sily a jakos te wojny sie nie koncza za szybko... po prostu serwer sie MARNUJE . kiedy po obu stronach sa wyrownane wzglednie sily to wojna jest niemozliwa do zakonczenia - tak wiec czy nie sadzicie ze wojny w Tibii powinny zostac 'zreformowane' ?
pozdrowienia dla wszystkich