Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Quezacoatl
@Kolidos
GZ ja do dzisiaj nie umiem jej wyrecytować. (Co nie przeszkadza mi w uczeniu się matematyki na poziomie rozszerzonym)
Wykucie się tabelki na pamięć to co innego niż przeliczanie (tj. rozpisywanie) każdego mnożenia. Jeżeli tylko czasami nie wiesz ile to 4*4 to na mój prosty umysł coś w tym dziwnego. Albo coś wiesz i pamiętasz albo i nie, nie ważne to ile ci wyjdzie jak to wyliczysz w słupku, jak pamiętasz jaka to liczba to nie masz się nawet nad czym zastanawiać. A jeżeli czasem po prostu wypada ci to z głowy, to to już jest coś zupełnie innego niż jakaś dyskalkulia.
|
Jeden z testów, Pani psycholog dyktywowała mi 10 liczb, a ja je miałem powtóżyć z pamięciu od tyłu. Nie mogłem zapisać itp. Na 3 próby zrobiłem jeden błąd. Dys~~ polegają na tym, że ktoś zna zasdę, ale "nie potrafi" jej zastosować.