Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Korektor
Prawdą jest, że jeśli Wielka Brytania by chiała pozbyć się Sealandii to by oficjalnie uznała ją za państwo i zajęła bez wystrzału. Nie byłoby problemu z wylądowaniem śmigłowca z 10 żołnierzami na pokładzie. Po prostu weszliby na platformę a 5 mieszkańców uznaliby za jeńców. Kiedy Sealandia byłaby zajęta, dawni jej mieszkańcy mogliby starać się o azyl w Wielkiej Brytanii. Dla pewności rząd zleciłby podcięcie platformy, żeby już nikomu nic nie strzeliło do głowy z własnym państwem.
Jeśli tak się nie dzieje, to znaczy, że niesnaski Sealandii z Wielką Brytanią nie są wcale poważne.
PS. Dostałem maila zwrotnego xD Mam czekać 30 dni na nadesłanie dokumentów nadania tytułu xD Fajnie, jestem czegoś księciem 
|
Pardone, ale jak by traktowano WB na arenie międzynarodowej gdyby dokonała ZNISZCZENIA całkowitego państwa... To tak, jak by USA zajęło Irak!

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Matek
A jak ja powiem, ze moje 300m^ ogrodu jest panstwem to tez bede mial fajne panstwo? Spoko - ktos chce za 100 zeta szlachecki tytul Ksiestwa Smiechu i Braku Powagi?
|
Jest różnica między twoimi 300m^2 będącymi na terenie Polski a Platwormą która była na wodach niczyich...
@up: czytaj ze zrozumieniem... Księstwo wyceniono na 750mln$, a te 20,000$ to kasa, jaką aktualnie zebrali piraci że Szwecji...
@Korektor: Jak już dostaniesz papierki, podrzuć zdjęcie

A nóż widelec, się kiedyś skuszę a tytuł Księcia/Barona Sealandii
p.s.
Dla wszystkich zainteresowanych, jakim cudem itp itd:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Quasi-pa%C5%84stwo