Trochę źle to wam przedstawiłem.
Kiedy tylko zostałem shackowany, skontaktowałem się z GM i po rozmowie został mój char jak i pacc objęty banem/protectem.
Potem wysyłając skan orginalnego dokumentu plus dużą ilość @ zdołałem wyjaśnić cała sytuacje.
Eq straciłem - tzn zostało spakowane ale hack`er nie zdążył wynieś z domu - blokowali drzwi moi znajomi.
Pacc - straciłem coś około 20 dni, i tyle samo odzyskałem.
Potem gm manina przepisał na mnie domek spowrotem który był na Gladiathora przepisany, a on sam dostał BANA.
To na tyle jeśli chodzi o tego najstraszniejszego dla mnie hacka. A że było ich kilka to już inna historia.
Pamiętajcie ze GM to też ludzie i że wszystko można im wytłumaczyć!!
|