No tam Dle nie zaszalaly

. OGolnie jak to zazwyczja bywa przy takich imprezach waste byl duzo wiekszy niz loot, ale przeciez zakladajac, ze gra sie dla przyjemnosci- liczy sie przygoda. Zwlaszcza dla mojego brata- 22 wowczas paladyna, ktory moze sie juz pochwalic best teamt DL

.
Wczoraj zas przytrafila mi sie inna fajna opcja, juz wieczorem, niemal w nocy. Otoz przed wejsciem do Elvenbane, jeszcze przed dziura, lezal sobie swiezy dead. Killed by ORc Spearman ( nicka osoby nie ujawnie, zeby obciachu nie robic ). Otwieralem wiec bez wiekszych nadziei, a tu vampire shield

.
No to tyle narazie. AN swoj temat chcialem tylko powiedziec, ze na Pacerze gram od niedawna, wczesniej moim serverem byla Honera, gdzie dorobilem sie 51 druida. Niesttey debug na serverze zabral mi, zreszta nie tylko mi, 7 leveli, co skutecznie zniechecilo mnie do gry tam. Ot i cala historyja.