Jeśli chodzi o mnie to bardzo żałuje że Tibia została dziś wyłączona aż na 10 godzin, bowiem według mnie dzień bez Tibi to zdecydowanie dzień stracony. Gram co prawda całe dnie uczestnicząc w tej niesamowitej przygodzie, jednakże już niedługo to się ukróci bo 4 października czas wracać na studia i komputer bede widział tylko raz na 2-3 tyg. Dlatego dzisiejszy uznaje za całkowicie nieudany.
Podano mi włócznie, którą rzuciłem,
Poskromiłem jelenia, niedzwiedzia zabiłem,
Dogonilem królika przez pola pędzacego,
Wtem owce ujrzałem i coś mnie walnęło.
Stanąłem jak wryty słońcem oślepiony,
Coś mnie chciało zabić, stwór nieokreślony !
"Nie poddam się !" - krzyknąłem ruszając na wroga,
I od tej pory walcze, póki mi Aurea droga ! 