Ja cierpie na bardzo łagodną forme arachnofobi. Może nie to, że boję się pająków (i innych podobnych do nich) ale cholernie się ich brzydzę. Jeśli po mojej ręce przejdzie pająk to nie zaczynam się drzeć jak opętany tylko zrzuce go (ew. zdmuchne) i tyle. Conajwyżej serce mi mocniej zabije.
|