Trzy lata temu zemdlałem na biologii, gdy mieliśmy lekcje o rzeczach typu tamowanie krwi z tętnicy, o tym, co trzeba zrobić, gdy ktoś utnie sobie nogę siekierą i takie tam. I chyba jakieś zdjęcia były tego i w ogóle.
Nie mam żadnych fobii, żadne burze, pająki, ciemność, wysokość czy śmierć.
bojem siem tylko rze mi postac w tibi zhakójom.
|