Powiem krótko, 0/10. Nie chodzi już o samo wykonanie które jest nienajlepsze, nie chodzi już o ortografie(wiem u mnie też kuleje to nie mam co mówić
) ale chodzi o samą profanacje sagi Gwiezdnych Wojen, ja sam jestem wielkim fanem SW i mam w domu na płytkach wszystkie 6 części i zajmują miejsce chonorowe lecz czegoś takiego nie zniosę.
@Drakon to była część 4, ogólnie patrząc w całej serii bo w starej sadze to masz racje jako 1 figuruje. Stara saga jest najlepsza chociaż nowa też nie jest taka zła
A co do tego rzutu to raczej wymyślone przez autora, każdy Jedi miał wysunięty miecz podczas walki z innym Jedi lub jak odbijał strzały z blastera. Z tego co pamiętam to nigdy nie były wykonywane rzuty mieczem świetlnem i żaden Jedi by tak nie chodził.
Wracając do tematu a mam jeszcze troche do powiedzienia(mam nadzieje że nie będę miał bana za tą opinie
) to fake powtarzam jest do bani. Najgorsze jest nazwanie jednego Jedi nazwanego "Jasny Jedi". Żaden Jedi który był po jasnej stronie mocy nigdy podkreślam
NIGDY nie zaatakowałby pierwszy, po drugie podczas walki na miecze świetlne nie ma ran(chyba że tak jak w części 5 gdy Luke traci dłoń po cięciu mieczem Vadera), taki miecz został wyposażony w taką energię że zabija na miejscu. Oczywiście Jedi nie muszą tego robić bo wystarczy im sama moc, zabijają jedynie w obronie i tylko przeciwników ze złej strony mocy którzy nazywani są nie Jedi ale Sithami(Darth Sidious występujący w Episode 1 jest doskonałym przykładem tak samo jak imperator czy Darth Vader). Tak więc nie było by to możliwe żeby Jedi zaatakował kogoś bez powodu(prędzej by użył mocy do manipulacji umysłem tego kogoś lub poprostu użył mocy żeby albo uśpić tego człowieka albo odwrócić jego uwage). Tak więc jak mądrze zauważył kogucik albo porzuć tego fake'a (a zwłaszcza jeżeli ma być dalej taki jaki jest) albo weź go człowieku i popraw. Wyciągnij jakieś wnioski z mojego posta.
PS: Nie mam zamiaru nikogo urazić, poprostu wyrażam swoją opinie.