No dobrze moze troche faktow zeby nie bylo wiecej niejasnosci.
Zaczalem grac z bratem montura zaraz po mojej maturze postac miala wtedy 40 lvl. Wczesniej gral nia pan o nicku hapes1 znam go z rl i to hmm... bardzo dobrze. Kiedy skonczyly mi sie wakacje zdecydowalem ze odstawiam tibie na jakis czas. Zaczela sie wojna ktorej sie spodziewalismy, nie musze mowic ze niechetnie bralismy w niej udzial (wlasciwie moj brat bo ja juz wtedy nie gralem) passy do montury mial rowniez kalach, doszlo do tego poniewaz brat musial pracowac a ja nie mialem czasu i checi na gre. Tak wiec w wojnie bral udzial moj brat i Michal (ktorego rowniez znam z rl). W wojnie tej jak kazdy mielismy jakis interes, nie pasowalo mi ze dochodzi do starc z kumplami jednak uwazalismy ze uda nam sie rozbic aberratio i grac dalej w spokoju. Nie stalo sie tak totez brat zaczal grac na danubi razem z pierwszym ownerem neanona ktorego kupil dalanthi(pierwszy owner o ile sie orientuje). Montury nie sprzedalismy i narazie sie na to nie zanosi. Wiem ze doszlo niedawno do sprzeczki slownej katrili z moim bratem(ktos schowal kilkanascie bp sd dla jaj a katrila oskarzyl o to mojego brata) sparwa wyjasnila sie jednak za swe slowa przeprosil tylko Ocet(pozdrawiam;p) i burn abl(Jego tez;]). Totez brat nie zamierza narazie wrocic do vision. Nigdy tez nie bylismy w Aristokracy czy jakos tak i wcale tego nie chcemy.
Mam nadzieje ze wyjasnilo to troche sprawe i skoncza sie pytania pod naszym adresem. Jezli by ktos szukal kontaktu na danubi to wystarczy popytac o monture a na pewno ktos wam pomoze.
|